Ja: Nawet nie wiesz, jak ja cię cholernie kocham. - wyszeptałam.
Po tych słowach przeniosłam dłoń na jego loczki. Były takie miękkie. Wow! Jeszcze niedawno byłam dziewczyną, zagorzałą Directionerką, która marzyła o tym by chociaż dostać autograf od swoich idoli. I chociaż zakochana po uszy w chłopaku z bujną czupryną i zielonymi oczami, nie przypuszczałam, że może on być mój. A teraz? Leżę właśnie obok mojego ukochanego, powtarzając mu jak bardzo go kocham. To wszystko jest jak we śnie, śnie, z którego nigdy nie chcę się wybudzić.
H: Kochanie, która godzina? Dlaczego nie śpisz?
Ja: Oj, przepraszam, obudziłam cię... Nie mogę spać, a jest dokładnie 6 rano. - odpowiedziałam zerkając na telefon. - Śpij, ja też postaram się usnąć.
Złożyłam delikatny pocałunek na jego wargach, tak na dobranoc ( powiedzmy, że noc ). Szybko usnęłam, bo zaledwie po kilku minutach.
Obudził mnie hałas. Gwałtownie wstałam z łóżka i poszłam na dół, aby sprawdzić, co go wywołuje.
Z: Ciszej kochanie, bo nas usłyszą!
M: Nie potrafię, kotku.
Czy ja dobrze słyszę? Madzia i Zayn zabawiają się w salonie? Ciekawe, co by się stało, jakby im ktoś przeszkodził... Moja wredna strona osobowości daje siwe znaki, ale podoba mi się to. Zeszłam po cichutku po schodach i zaczaiłam się za kanapą, a następnie momentalnie zza niej wyskoczyłam, krzycząc "Niespodzianka!". To co tam zobaczyłam trochę mnie zaskoczyło. Nagi Zayn leżał na Madzi, ups!
M: Ku*wa! Co ty tu robisz?
Ja: Hmm... Kto mnie ochrzaniał za to, że się ze Stylesem przespałam? Jak widać nie jesteś lepsza!
Z: Dziewczyny, spokojnie.
Ja: Uważałaś mnie wręcz za dziwkę, a teraz postępujesz identycznie!
M: Ja... ja... em..
Ja: Daruj sobie! - zaczęłam iść w kierunku schodów. - A ciebie Zayn przepraszam!
Nie czekając już na żaden odzew pobiegłam na górę. Wściekła wleciałam do pokoju.
H: Co ci jest?
Ja: Wiesz, co zobaczyłam na dole? Zayna z Madzią uprawiających seks!
H: Ale w czym problem? - usiadł obok mnie na łóżku.
Ja: Nie mówiłam ci tego , ale jak Madzia dowiedziała się, że się kochaliśmy, była wściekła. Miała pretensje, że byłam tak lekkomyślna! Nie powiedziała tego wprost, ale czułam się jakby sugerowała, że jestem zwykłą dziwką. - z oczu zaczęły płynąć mi łzy.
H: Kochanie, nie płacz. Na pewno nie miała tego na myśli. - przycisnął mnie mocno do swojej piersi.
Ja: Na prawdę!? Coś mi się nie wydaje!
H: Ćśśś... To z pewnością tylko nieporozumienie. - dłonią gładził moje włosy.
Jego głos jest taki kojący, momentalnie mnie uspokaja. Co ja bym bez niego zrobiła? Otarłam łzy i otrząsnęłam się.
Ja: Jebać zakład!
H: Co?
Ja: Jebać zakład! Kochaj się ze mną! - położyłam się na nim, opierając się łokciami tuż przy jego głowie.
Chwile patrzyłam mu prosto w oczy, w których było widać pożądanie. Zachłannie wpiłam się w jego usta, bez wahania odwzajemnił pocałunek. Ręką przejechał delikatnie po moich plecach, po czym wrócił do zapięcia stanika i w ułamek sekundy się go pozbył. Przekręcił nas, tak, że teraz ja znajdowałam się na dole. Zaczął całować mnie po szyi i zjeżdżał coraz niżej. Zatrzymał się przy piersiach, pieścił i lekko przygryzał sutki. Doprowadzał mnie tym działaniem do granic rozkoszy. Zniżał się pocałunkami, wycałowując cały brzuch, ramiona i nogi, dosłownie każdy centymetr mojego ciała. Zwijałam się z rozkoszy, takim niby nie pozornym działaniem. Obróciłam nas tak, że znowu byłam na górze. Zaczęłam całować jego klatę i umięśnione ręce. Spojrzałam na jego kolegę, jak zwykle przygotowany stał na baczność. I w tym momencie wpadł mi do głowy pewien pomysł. Odważyłam się zrobić to, co zawsze wydawało mi się ohydne. Zdjęłam mu bokserki i wzięłam jego członka do buzi. Jego ciało gwałtownie się spięło, najwyraźniej nie spodziewał się tego, hmmm... Sama się tego nie spodziewałam. Zaczęłam go mocno ssać, mój język wykonywał płynne ruchy, a mój chłopak zwijał się z rozkoszy. A jednak to prawda, że dawanie innym przyjemności, sprawia, że sami stajemy się szczęśliwsi. Harry jęczał tak głośno, że bałam się, że słychać go w całym domu, przy tym wbijając paznokcie w łóżku.
H: To...jest...jak ... tortura, ... ale...cholernie....przyjemna. - wydukał ledwo łapiąc oddech.
Nawet nie wiesz, kotku, jaką to mi daje satysfakcję. Nagle poczułam jak jego ciało sztywnieje, nie kochanie, jeszcze nie, nie pozwolę ci dojść w swoich ustach.
H: Już... dosyć... skończ.... proszę.
Ale było już za późno. Zmęczeni padliśmy na łóżko. Harry oddychał tak, jakby w powietrzu brakowało tlenu.
Ja: I jak, podobało ci się? - powiedziałam z dumą w głosie.
H: Jeszcze się pytasz!? Mała, to było nieziemskie.
Ja: Tylko nie mała!
H: Oj kochaniutka, jestem ci winien orgazm! - powiedział przyciągając mnie do siebie.
Ja: Może później, teraz idę się wykąpać. - wstałam z łóżka - A może mi potowarzyszysz?
H: Z miłą chęcią! - podążyliśmy do łazienki.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co tam u was? U mnie w miarę ;)
Mam nadzieję, że się podobało, zboczeńcy ^^
HeartAttack
świetne proszę o następny jak najszybciej
OdpowiedzUsuńMój blog: http://onelovedirection.blog.pl/
:):) zapraszam:):)
świetny <3 czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńNext next ! :)
OdpowiedzUsuńExtra , prosze o nowy jak najszybciej *_*
OdpowiedzUsuńKiedy następny nie moge sie doczekac
OdpowiedzUsuńNo,ja tagże
UsuńLOVE
Błagam daj kolejny jestes nie ziemska to znaczy chodzi o pisanie :)
OdpowiedzUsuńsuper następny!next!
OdpowiedzUsuńKIedy next? ja czekam!! pięknie i ciekawie piszesz...
OdpowiedzUsuńdodaj następną część.. proszę!!!
OdpowiedzUsuńczekam juz 3 dni dodaj następną część pliiis
OdpowiedzUsuńja już nie wytrzymam ! prosze , wstaw dziś kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać Twoje opowiadanie. :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dodasz dziś następną część.
kiedy dasz następnego?
OdpowiedzUsuńDaj szybko bo sie zdenerwuje proszeeeeee twoje imaginy są poprostu genialne!!!<3<3
OdpowiedzUsuńSuper. Kocham to opowiadanie:P
OdpowiedzUsuńNooo juź czekamy tydzień.! xD
OdpowiedzUsuńNie mam nic do powiedzenia, bo Twój blog jest po prostu obrzydliwie Z A J E B I S T Y.... Kompletnie nie ma w moim słowniku słów, które opisałyby te opowiadanie. Genialne. Genialne.
OdpowiedzUsuńDodaj kolejnego ! Proosze :(
OdpowiedzUsuńJa też chcę!!
UsuńI ja!!!!!!!!!!!!
UsuńNo i ja też.
UsuńDaj imagina pls ;) next ! szybko ._. nie moge wytrzymac...
OdpowiedzUsuńCo tak długo nie ma nie wytrzymuje...szybko plisssssss bo umre przez ciebie
OdpowiedzUsuńUmre jak zaraz nie dasz kolejnego szyyyybbbbbkkkooooooo
OdpowiedzUsuńProszeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:'(
Szybciej bo powoli przestaje czytaća tego bloga
OdpowiedzUsuń:-C
dodaj następnego proszę codziennie sprawdzam czy jest następna część a tu nic.
OdpowiedzUsuńkocham tego bloga <3